Woźnica cnót

25 czerwca 2020

„Woźnica cnót”- porwania emocjonalne – wakacje –pierwszy raz nie daj się ponieść... . Zbliżają się wakacje, nareszcie! Po akcji #zostańwdomu, pora na re-akcję #wyjdź z domu, są wakacje! Ale mamy tu na myśli BEZPIECZNE WAKACJE i to zarówno pod względem pewnego reżimu epidemicznego, jak również bezpieczeństwa osobistego na wielu, a właściwie wszystkich płaszczyznach naszego „jestestwa”. Może brzmi to nieco filozoficznie, ale mamy potrzeby wyższe i tego się trzymajmy.

Dlatego warto sobie pewne rzeczy poukładać wewnętrznie, zgodnie z naszymi oczekiwaniami. I przy nich zostać ?? I dlaczego warto sobie przemyśleć: wcześniej; dlatego warto sobie przemyśleć: zanim. Bo: później, bo: potem, to jest: „po fakcie”. I nic już nie możesz zrobić. Zresztą z faktami się nie dyskutuje.

O czym dziś mowa?

Już wiecie jaki temat chcemy dziś poruszyć, na który może trudno się rozmawia, nawet z kimś bliskim? Tak, otóż to -Otóż o tym „pierwszym razie”, który zamiast być przewidziany w odpowiednim czasie i z odpowiednią osobą, często taki po prostu nie jest.

Wakacyjny luz, i nie tylko, sprzyja zbyt często pochopnym decyzjom, których skutków już równie szybko nie można cofnąć. Dlatego chcemy się temu wszystkiemu trochę lepiej przyjrzeć, zastanowić, jak posługując się roztropnością nie dać się ponieść emocjom ?

Bez emocji żyć nie można - po prostu są. I to dobrze. Informują nas o naszym stanie wewnętrznym, sygnalizują potrzeby. Problem z emocjami nie jest w tym, że w ogóle się pojawiają, ale w tym, co się dzieje w nas , w następstwie ich pojawienia, jakie nasze reakcje wzbudzają? Czy to emocje przejmą władzę nad nami, czy też my nad nimi? W reakcji na emocje często podejmujemy kompletnie irracjonalne decyzje, których potem żałujemy. Wakacyjny czas, więcej luzu, więcej swobody, więcej czasu bez dorosłych, nowe znajomości - sprzyjają beztroskiemu trybowi życia i uleganie pewnej modzie na korzystanie z różnych przywilejów, które raczej wiążą się z odpowiedzialnością dorosłego życia i jego obowiązków.

Bo czy 16-latka jest gotowa ponieść już ciężar matki, co może być następstwem przedwczesnego podjęcia współżycia? Czy tak młody ojciec dziecka jest w stanie utrzymać swoją rodzinę? No nie bardzo. Czy młodzi ludzie pochopnie decydując się na ten pierwszy raz pod wpływem emocji, zdają sobie sprawę z rzeczywistych konsekwencji swoich czynów? Czy kilka tygodni później, również zdecydowaliby się na takie samo zachowanie, wiedząc o nie chcianych skutkach, których właśnie doświadczają? Często przypadkowa, krótko znana, „fascynująca” osoba jest tym pierwszym partnerem, ale niestety sama dysponuje już sporym doświadczeniem w tej dziedzinie, zaliczając kolejną okazję, pozostawiając po sobie niesmak, a nierzadko i choroby przenoszone drogą płciową.

Dlatego chcemy cię zachęcić do umiejętnego i roztropnego zarządzania swoimi emocjami. Tak, jest to możliwe. Najpierw takiemu mądremu zarządzaniu przeszkadza to, że nie dostrzegamy w porę emocji, w tym momencie, w którym powstają. A potem to, iż z tymi emocjami się utożsamiamy, co powoduje, że trudno jest nam zobaczyć siebie z dystansu. W efekcie pierwszeństwo oddajemy temu, ku czemu pcha nas emocja, a nie temu by racjonalnie jej się przyjrzeć. Mamy w tym momencie do czynienia z porwaniem emocjonalnym: emocja przejmuje kontrolę nad naszymi działaniami. Takich sytuacji szczególnie dotyczących „rzeczy” nieodwracalnych, niechcianych – chcemy uniknąć na tych naszych wakacjach.

I co dalej?

Proszę bardzo, oto cenna wskazówka dla ciebie, chciej ją wykorzystać. A więc kiedy pojawia się w nas jakakolwiek emocja, to powinniśmy zadać sobie pytanie, jaka informacja dla nas płynie z faktu pojawienie się tej emocji. Np. strach przed późnym powrotem do domu, kiedy już jest ciemno. Dlaczego się pojawił? O czym chce mnie mój strach poinformować? Przed czym mnie przestrzega? Jaką informację niesie, z której powinienem skorzystać. Mobilizuje mnie do działania. Zamiast paniki włącza się więc ostrożność. I taki sam mechanizm dotyczy każdej, najdrobniejszej emocji, którą jestem w stanie w sobie zauważyć. Tutaj, aby skorzystać z tego właśnie mechanizmu: o mam informację! jest włączenie do gry... ciekawości - jako bardzo ważnego motywatora. Czyż to nie interesujące, że nasze emocje właśnie o czymś nas informują? Sprawdzę o czym?? Zadam sobie pytanie o treść wiadomości, którą w ten sposób otrzymuję. I po jej odebraniu dopiero podejmę decyzję ,co dalej zrobić? Mamy jeszcze trochę czasu, by tę umiejętność trochę potrenować w prostych sytuacjach dnia codziennego, aby potem sytuacje nie-codzienne, wakacyjne, nas nie zaskoczyły. Trzymamy kciuki.

Bibliografia
Nowakowski, P.T. O kształtowaniu charakteru cz.4:Roztropność, czyli „woźnica cnót”. Pobrano z https://www.kuriernauczycielski.pl/o-ksztaltowaniu-charakteru-cz-4
Gibas, J. jak nie dać ponieść się emocjom?#19. Pobrano z https://jaroslawgibas.com/2018/08/13/jak-nie-dac-sie-poniesc-

phone-handset